wtorek, 1 listopada 2011

Karp wędzony

KARP WĘDZONY
 Karp jest wytrzymały na różne anomalia przetrwania w różnych wodach ale jest bardzo delikatny w przetwórstwie rybnym jako ryba słodkowodna i ma dość delikatne mięso w odróżnieniu od innych ryb tych rozmiarów co dochodzi karp w porównaniu z sandaczem czy szczupakiem lub okoniem gdzie ich tkanka mięsna jest bardziej mocniejsza bo są drapieżnikami czyli swój jadłospis zapełniają innymi  rybami ,  no można karpia w zupełności porównać do amura lub leszcza bo są  też roślino żernymi ,
w gastronomi  karp występuje w  różnych  potrawach  między innymi  smażonej w różnych panierkach , czy gotowane w różnych przepisach na zupy lub galarety w  zimnych  przekąskach ,
 ale z mięsem  karpia  należy  się obchodzić bardzo delikatnie. Podaję przepis na karpia wędzonego z mojego stawu rybnego
Mamy karpia świerzego najlepiej przez siebie złowionego lub kolega pomorze w wędkowaniu karpi ale  jak brania nie wychodzą to zostaje nam zakupić w sklepie rybnym z świerzą rybą przy zakupie najlepiej znać
 z jakiego łowiska lub gospodarstwa rybackiego  pochodzi na wstępie możemy już ocenic  walory  ryby chociaż jeszcze nie próbowliśmy  tej ryby.   Najlepiej jest mieć kilka sztuk na przykład 2-4szt po minimum od 1,5-2kg choć mniejsze też się wędzi (później opiszę dlaczego minimum 1,5-2kg) .Jak mamy już rybę i humanitarnie uśmierconą oprawiamy ją z wszystkich łusek i za pomocą noża skrobiemy z śluzu pokrytego na  rybach dobrze mieć karpia bez  zwanego golcem mniej pracy. Całość  dobrze myjemy pod bierzącą wodą nie gorącą bo rybę ugotujemy.Za pomocą ostrego noża rozcinamy w pozycji leżącej ryby od odbytu do początku skrzela ryby ,wnętrznosci musimy usunąć ,dokładnie myjemy i to bardzo dokładnie myjemy w biedzącej wodzie.Pytanie co z wnętrznościami z ilości 4szt ryby to trochę będzie, jak to jest na wsi to można zakopać w kompostownik lub obornik ,jak to jest w miescie to trochę problematyczne ale można zaradzić najlepiej wnętrzności wrzucić do torby foliowej i  zabezpieczyć trzy krotnie całość w torbę foliową  bezwzględnie wrzucić do pojemnika na śmieci.
Teraz przygotywójemy roztwór solanki gdzie nasza ryba będzie się moczyć minimum 24godziny w chłodnym pomieszczeniu , skład solanki -woda bierząca lub przegotowana ale wystudzona 5l, sól -1kg najlepiej kamienna spożywcza nie jodowana, cukier-2łyżki stołowe czubate całość dokładnie wymieszać. Pojemnik powinien być kamionkowy lub z blachy nierdzewnej lub naczynie emaliowane , wkładamy rybę i zalewamy jeżeli brakuje zalewy to dorabiamy w odpowiednich proporcjach ryba  powinna być przykryta naszą solanką. Staramy się  parę  razy obrócić rybę w trakcie solankowania. Po minionym terminie wyciągamy rybę solanki  w związku z zachodzącymi reakcjami chemicznymi na rybie i w wewnątrz ryby pokazał się śluz i należy rybę  dokładnie umyć i pozostawić do wyschnięcia .W między czasie przygotowaliśmy sobie haczyki wygląd haczyka na stronie internetowej lub GOGLE konstrukcja jest prosta jedna strona zagięta na półksiężyc żeby zaczepić za kręgosłup ryby a drugi koniec musi przejsc przez pysk ryby do zaczepienia na drążek wędzarniczy. Tak zaczepione ryby na drążku pozostawiamy w przewiewnym miejscu do wyschnięcia w między czasie  z drzewa liściastego robimy zatyczki i wkładamy je rozchylając podbrzusze na wysokość skrzela ażeby temperatura jak dym wędzarniczy zawitał w środku ryby. Mamy wędzarnie rozpaloną drzewo oczywiście liściaste ja wędzę olchą i własne cała tajemnica temperatura jak będzie za wysoka to mięso ugotujemy nie uwędzimy dlatego pisałem na wstępie że mięso karpia jest bardzo delikatne,
temperatura 40-50stopni Celsjusza . I wędzimy spokojnie minimum 3-4godziny w ostatniej fazie przez 15-20min można dać 60stopni i pozostawiamy do dnia następnego ale już wędzimy bardzo spokojnie  w tak zwanym zimnym dymie do 40stopni 2,5  -3,5godz. Spożywamy na ciepło lepiej smakuje na zimno.
Możemy zrobić rybę jeszcze smaczniejszą w ziołach t.j do solanki dodajemy rozdrobione w moździerzu lub w inny sposób zioła lisc laurowy pieprz w ziarnkach. kolendra. majeranek.ziele angielskie wszystko od upodobania . Co do wagi karpia jak pisałem wczesnej , karp żywy 1,5kg po wypatroszeniu waży 1.1kg po uwędzeniu 0,9kga drugiego dnia 0,8kg Cena uwędzonego karpia jest droga waha się od 40-50zł za kg
Naprawdę warto spróbować nie wiedziałem że ryba z mojego stawu jest taka smaczna.
Polecam wszystkim którym naprawdę lubią rybę w inny sposób przygotowania jest to etap dość praco chłonny ale w finale dość smaczny .Taki karpik wędzony i szklaneczka zimnego piwa to jak malina w miodzie .